Gdzie szkoda konca dnia
Tlos, znane juz bylo Hetytom w XIV w. p.n.e. Z murow obronnych tego kompleksu rozciaga sie wspanialy rozlegly widok na okolice. w trakcie podrozy zobaczyc tu takze mozna nienagannie zachowane, wykute w skale licyjskie grobowce.
Sarkofagi, w zaleznosci od zamoznosci i statusu spolecznego spoczywajacego w nich czlowieka roznia sie wielkoscia i zdobieniami. Wszystkie jednakze zwrocone sa w jedna strone, skad rozposciera sie wspanialy widok.
U stop wzniesienia swoje kramiki rozkladaja miejscowi sprzedawcy, u ktorych wolno nabyc pachnace ziola, bez wszelkich chemicznych dodatkow, mydlo zrobione z oliwy, bajeczny miod oraz piekne tykwy.
wskazane jest przedluzyc swoje zakupione wczasy i przeznaczyc wiecej czasu na odwiedzenie wawozu Saklikent, ktory wydrazyla rzeka Esen, ma okolo 300m wysokosci i 18 km dlugosci.
ow chlodny oraz nienasloneczniony wawoz mozna obejrzec maszerujac w jego glab do tego stopnia hen, skoro tylko wystarczy nam sil oraz ochoty.
Pozniej trzeba zawrocic az do miejsca, z ktorego do wawozu weszlismy. Samo wejscie wywoluje lekki dreszczyk strachu, albowiem nalezy przeprawic sie przez rzeke, co prawda w najglebszym miejscu siegajaca nam tutaj az do polowy ud, jednak za to o niezmiernie rwacym nurcie oraz bardzo zimna (kilka stopni Celsjusza). Cala przeprawa jest krotka oraz mozna ja pokonac w gumowych butach (mozna wypozyczyc za niewielka oplata na miejscu).
Wszyscy, ktorzy po skwarze i spiekocie spalonego sloncem wybrzeza, zdecyduja sie na taka zakupiona wyprawe wsrod skal bez watpienia beda zadowoleni, zwlaszcza, ze po powrocie mozna zjesc cos pysznego i napic sie smacznej jablkowej herbaty w jednej z wielu cudownych restauracyjek rozlozonych na drewnianych, ocienionych tarasach nad szumiaca woda rzeki.
Amatorzy miejscowych przysmakow znajda cos dla siebie na rozstawionych w tym miejscu w duzych ilosciach kramach. Polecamy swieze straki chlebka swietojanskiego (zwanego przez miejscowych "rogami Boga"), jaki sprawdza